Komentarz prezesa ORL Roberta Stępnia z 28 listopada 2022 roku

Ocieplanie

              Tegoroczne Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej w Katarze zaskakują niespodziankami na boisku. I to jest cała uroda piłki nożnej. Natomiast poza boiskiem atmosfera gęstnieje na tle ujawnionej korupcji i autokracji FIFA – o czym w dwóch odcinkach informuje m.in. film dokumentalny dostępny na Netfliksie.

Czemu o tym piszę? Bo zarówno na arenie światowej, jak i w naszym systemie ochrony zdrowia mamy do czynienia z tym samym zjawiskiem. Nazwijmy je po imieniu – z próbą ocieplenia czy wręcz wybielenia wizerunku za pomocą pewnych narzędzi.

W przypadku piłki nożnej chodzi o ukrycie gigantycznej, wieloletniej afery FIFA, która pod płaszczykiem Mistrzostw Świata już w 1974 roku w Argentynie  „ocieplała”  wizerunek ludobójczej junty wojskowej. Podobną politykę korzyści „finansowych” lub „politycznych” stosowano w każdej kwestii, także wobec wielkich światowych koncernów. Jak doszło do Mistrzostw w Katarze, można się tylko domyślać.

A w systemie ochrony zdrowia, w świetle kolejnych afer i rosnących trudności z dostępem do świadczeń, wizerunek partii rządzącej wymaga gwałtownie poprawy. Jakim kosztem? M.in. samorządu lekarskiego, samych lekarzy, kosztem manipulacji cenami leków, rzekomą poprawą dostępu do specjalistów, wyprowadzaniem nauczania medycyny do wyższych szkół zawodowych, obniżaniem nakładów na zdrowie z budżetu państwa itp., itd.

Oczywiście każda instytucja ma pełne prawo dbać o swój wizerunek. Problem w tym, czy dzieje się to transparentnie, z ujawnieniem rzeczywistych słabości, z nakreśleniem realnych dróg poprawy, a nie z zabełtaniem rzeczywistości, bo to droga na skróty nieuchronnie prowadząca do klęski.

Oszukać wyborców, tzw. elektorat, w każdym środowisku można i często się to udaje. Ale tylko do czasu. Piszę o tym, bo w klimacie przedwyborczych wieców lekarze także są mamieni rozmaitymi obietnicami, często rozbieżnymi z rzeczywistymi potrzebami, także pacjentów. Musimy mieć tego świadomość, musimy zachować czujność, bo inaczej udzielamy przyzwolenia. Legitymizujemy rzeczywistość, z którą się nie zgadzamy.

                                                                                                   Robert Stępień

                                                                       Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej