Dyplomacja w medycynie. Relacja ze spotkania Klubu Dyskusyjnego OIL
Czy lekarz może być dyplomatą mającym wpływ na życie obywateli swojego kraju, a dyplomata wpływać na sprawy medyczne? O tym m.in. rozmawiano 13 września podczas spotkania Klubu Dyskusyjnego OIL, w którym prócz stałych gości – prof. Janusza Skalskiego i red. Urszuli Drukały – wzięła udział Urszula Gacek, ekonomistka, która pełniła funkcje ambasadorki RP przy Radzie Europy w Strasburgu, konsul generalnej RP w Nowym Jorku, eurodeputowanej, a obecnie od 2016 r. regularnie przewodniczy misjom obserwującym wybory dla OBWE.
Jak zawsze podczas spotkania z udziałem prof. Skalskiego nie zabrakło wątków historycznych – odległych, o średniowiecznych i renesansowych lekarzach, którzy odegrali w historii Polski niebagatelną rolę właśnie jako dyplomacji, m.in. na dworze wielkich mistrzów zakonu krzyżackiego w Malborku (więcej na ich temat w najbliższym wydaniu „GGL”), lecz także z czasów końca Rzeczpospolitej Obojga Narodów, kiedy Rosjanie wystąpili do władz polskich o przesunięcie kordonów sanitarnych ze względu na zagrożenie dżumą, dzięki czemu wojska rosyjskie znalazły się na terytorium naszego kraju, co stało się podłożem do I zaboru.
O „niecnych celach” dyplomacji w medycynie dyskutowano także w kontekście wykorzystywania – co niestety zdarza się także we współczesnych nam czasach – diagnozy lekarskiej do usuwania przeciwników politycznych. W tym kontekście ambasador Gacek opowiedziała o swojej pracy jako obserwatorka wyborów m.in. w Kazachstanie, gdzie kandydat na prezydenta musi przejść „badanie zdrowia psychicznego”, co bywa sposobem na jego eliminację. Urszula Gacek zwróciła także uwagę na rolę instytucji Rady Europy w ochronie praw pacjentów. Swoje rozważania podsumowała: „Dyplomacja może odgrywać bardzo pozytywną rolę, bo często te mechanizmy, które chronią naszych praw, wynikają z różnych traktatów, konwencji, prawa międzynarodowego, a to jest codzienna praca dyplomatów, którzy te traktaty negocjują, zgłaszają do nich uwagi i poprawki”. Poruszająca była także wypowiedź doktor Marzeny Ksel-Telśnickiej, która dzieliła się swoimi doświadczeniami z pracy w Europejskim Komitecie ds. Zapobiegania Torturom oraz Nieludzkiemu lub Poniżającemu Traktowaniu. W jej ramach odwiedzała miejsca, w których znajdują się osoby pozbawione wolności przez władzę publiczną. I choć Komitet nie ma mocy sprawczej, to opracowywane przez jego członków raporty, gdy zostają upublicznione, często są kroplą, która drąży skałę. Podobny efekt ma także praca dyplomatów.
Oczywiście wykorzystywanie medycyny do celów dyplomatycznych może mieć także całkiem inny, pozytywny wymiar, czego przykładem jest krakowski Instytut Pediatrii. Pomysł wybudowania amerykańskiego szpitala w Krakowie nie było pomysłem Polonii, lecz CIA, która w ten sposób dążyła – jak nazwał to prof. Skalski – do „rozmiękczenia systemu komunistycznego”. Poprzez rozwój pediatrii chciano również pokazać Polakom, jak wygląda wolny świat.
W trakcie spotkania nie zabrakło też wątków anegdotycznych związanych z pracą konsul czy medycyną turystyczną, w ramach której Polskę odwiedza w celach medycznych, często za namową ubezpieczyciela, wielu Amerykanów. Czy takie wyjazdy kończą się wyłącznie poprawą stanu zdrowia? Posłuchajcie Państwo nagrania ze tego spotkania na profilu OIL na YouTube, bo historia ta na pewno Państwa rozbawi: https://www.youtube.com/watch?v=qG1SjIXIkYk&t=2671s
Kolejne spotkania z naprawdę wyjątkowi gośćmi, na które w imieniu organizatorów serdecznie zapraszamy, odbędą się 18 października, 22 listopada i 20 grudnia.