Szanowni Państwo,
W nocy z 17 na 18 grudnia Sejm RP dwukrotnie głosował nad uchwałą Senatu RP o odrzuceniu w całości ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii kadr medycznych.
Ustawa, przeciwko której w trosce o bezpieczeństwo polskich pacjentów głośno protestowaliśmy, została negatywnie oceniona przez Senat, który wczoraj po głębokiej dyskusji ustawę tę odrzucił. Jeszcze tego samego dnia nad uchwałą Senatu pochylił się Sejm. W przeprowadzonym o godzinie 23:49 głosowaniu za odrzuceniem uchwały Senatu głosowało 224 posłów PiS i 1 poseł niezrzeszony, przeciw było 222 posłów opozycji oraz 4 posłów PiS (posłowie Zbigniew Babalski, Mieczysław Baszko, Wojciech Maksymowicz oraz Michał Wypij). Wynik tego głosowania oznaczał, że uchwała Senatu nie została odrzucona, bo do wymaganej ku temu bezwzględnej większości zabrakło 2 głosów.
Po głosowaniu nastąpiła jednak kolejna żałosna odsłona spektaklu przepychania przez większość rządzącą ustaw do skutku.
Popatrz wideo: https://twitter.com/i/status/1339710319799791617
Zgłoszony został przez posłów PiS wniosek o reasumpcję głosowania, a w przeprowadzonym o godzinie 0:31 ponownym głosowaniu nad uchwałą Senatu wniosek o jej odrzucenie zdobył wymaganą większość. Za odrzuceniem stanowiska Senatu było 230 posłów PiS, 2 posłów KO (posłowie Artur Łącki i Jacek Protas) oraz 1 poseł niezrzeszony, przeciw głosowało 3 posłów PiS (Kamil Bortniczuk, Wojciech Maksymowicz oraz Michał Wypij), oraz 214 posłów opozycji i niezrzeszonych, nie głosowało łącznie 9 posłów z różnych ugrupowań.
Już wcześniej wskazywaliśmy, że determinacja władzy w dopuszczeniu do pracy w polskich szpitalach personelu spoza UE bez weryfikacji kwalifikacji zawodowych czy znajomości języka polskiego jest zdumiewająca. W tej chwili jedno jest pewne, moralna odpowiedzialność za wszystkie szkody, jakie mogą wyrządzić polskim pacjentom osoby dopuszczone do wykonywania zawodów medycznych w przewidzianej tą ustawą procedurze spoczywa, w całości na obozie rządzącym.
Z wyrazami szacunku,
Dział Mediów i Komunikacji NIL